wtorek, 1 grudnia 2009

Ileż można czekać?!

Bez zastanowienia mogę stwierdzić, że jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów zbliżającego się roku jest Alice In Wonderland Tima Burtona. Kocham tego reżysera za niebanalne, zwariowane, pokręcone lecz piękne filmy, których estetyka jest zachwycająca. Uwielbiam wszystko, pod czym reżyser może się podpisać. Trio Helena Bonham Carter, Johnny Depp i Tim Burton może przyprawić o dreszczyk ekstazy! Od wielu tygodni siedzę, jak na szpilkach, ale już dziś wiem, że będzie warto. Że dostaniemy kolejne dzieło pełne wspaniałego kiczu, barwnych charakterów, zwariowanej fabuły i gry aktorskiej na najwyższym poziomie.
Niech stanie się marzec!!!


4 komentarze:

  1. Ja też czekam na ten film. Zwiastun jest oszołamiający ;-) A do tego jego wcześniejszy film przypadł mi wyjątkowo do gustu (Ten o golibrodzie) i powiem tak może za Johnnym Deppem jakoś wyjątkowo nie przepadam, ale Helena B. Carter to jedna z moich ulubionych aktorek

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, Sweeney Todd to świetne kino! Jedyne, co mnie dobijało, to partie wokalne tego młodego aktora, lowelasa ;) Ale niebawem się poznęcam, tylko znajdę chwilę ;)
    A Helena jest genialna, idealnie pasuje do swojego męża ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałem, że oni są małżeństwem, ale ogólnie uważam, że Helena ukradła Sweeneya Deppowi.
    A co do partii wokalnych tego młodego to fakt, też się nudziłem jak śpiewał.

    Ale, ale w Sweeneyu warto też napomknąć o tym młodym chłopaku, który był pomocnikiem najpierw golibrody Borata :-) a potem paszteciarki

    OdpowiedzUsuń
  4. Helena jest żoną Burtona. Nawet włosy mają podobne, choć ona bujniejsze ;)
    Co do pomocnika - zgadzam się, dobra postać! No i Borat wymiatał ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...